Відео

dobrze mieć w szpeju dwa mailony, żeby nie zaskoczyły plakietki

Nawet Honnoldowi się to zdarzyło (jego dziewczyna go puściła) Robi na żywca kilometrowe ściany a supełka se nie załatwił😮

Aszsz, szkoda :/

Tak😂 umiejętność aktywnego myślenia to cenna sprawa.Mi wypadł tylko raz, na kursie 😅i chociaż nie buliłem za niego, bylo mi szkoda jakbym za niego zapłacił.Od tamtego momentu,czy w pracy czy skale nie zgubiłem ani jednego elementu szpeja😊Przy kolosalnym zmeczeniu wyłącza mi się myslenie i włącza automat, a wtedy następujące weryfikacja czego się nauczyliśmy.

Dajcie linka jak giną ...bo tu nic nie ma.😂

Myślał3m że to logiczne😊

Twoje filmy są super 👍

Jeśli nie mamy żadnego karabinka to do czego możemy użyć takie stanowisko ? Bo domyślam się że przewiązanie liny wspinaczkowej przez taśmę nie jest dobrym pomysłem

Czasy takie, że trzeba wszystko kręcić i poprawiać sobie ego na kursowych piątkowych drogach. Powiedz mi, co zrobiłeś na Kazalnicy, a ja Ci powiem, jakim jesteś wspinaczem

Przewiązuję się tak od dawna, mojemu koledze instruktor PZA pokazał ten sposób na kursie, ale moja jedyna uwaga: powinien to być drugi sposób, którego się uczymy, pierwszy powinien być ten zgodny z PZA, bo nim poradzimy sobie bez kolucha, na samych ringach czy mailonach w splitach itd.

Zajebiste.

Fajnie by było zobaczyć jego wiązanie xd

Wystarczy ósemkę zrobić... najlepiej podwójna tylko jak się zaciśnie to tylko uciąć potem...

Nawet zwykły supeł zawiązany 20-30 cm od końca liny jest lepszy niż nic. U mnie na jachcie lina najwyżej wyleci z bloczka i żagiel będzie łopotał.

kiedy byliście ? Jak w dolomity teraz w piątek

Lepiej zrobic mniej ale pelnych. Czyli broda nad drazkiem bez bujania. Technika.

z chęcią zobaczył bym film poświęcony osobie pana Darka. sprzęt techniki osiągnięcia i oczywiście nagranie z patentowania z lektorem lub z dyskusją

Góry, jezioro, krajobraz. Ale czego brakuje do pełni szczęścia? Kitek: Człowiek, Ty tu nie jesteś od patrzenia na widoki 1:38

Hej Bartek! Jak będziesz następnym razem w Eptingen to daj znać, chętnie bym podjechał, mam tam 30min ;) Jak nie na sam wspin, drogi mega harde, to pofilmowałbym Was chętnie. Piona!

Bardzo dziękuję za ten film.

Podstawowym problemem tego sposobu jest to, że jesteśmy opuszczani na jednym karabinku. Bez znaczenia że jest zakręcany. I póki jesteśmy opuszczani na dół i lina jest napięta to pół biedy, gorzej jak powiemy "stop, czekaj, poskładam jeszcze raz te ruchy w cruxie" i zaczynamy się wspinać lub jakakolwiek inna sytuacja kiedy odciążamy linę. Pojawia się realna szansa na wypięcie się liny a wtedy game over. ( chyba że mamy HMS z autolockiem ). Przewiązanie rekomendowane przez Polski Związek Alpinizmu ma tą przewagę, że jesteśmy dowiązani liną do uprzęży, a nie dopięci. Metoda którą pokazujesz, ma więcej wad niż zalet, a szybkość to akurat we wspinaniu sportowym jest najmniej ważna. Pozdrawiam. PS. W kwestii lonży i przewiązywanie, pełna zgoda. Polecają ją tylko Ci , co robią max VI, bo nie wyobrażam sobie robienia VI.4 z taką lonżą :)

Zapytałem mojego instruktora z kursu o ten sposób. I jest jedna rzecz istotna, którą pomijasz, a która nawet jest widoczna na isntrukcji od peazla. Mianowicie dodatkowe zabezpieczenie na wypadek odkręcenia się karabinka przez użycie ekspresa wpiętego w łącznik uprzęży i węzeł!

Znają tylko nieliczni! Będziesz w szoku! Instruktorzy go nienawidzą! Pokazał jeden prosty patent

Hej. Ostantio sobie to testowalem w skałach, ale nie podobało mi się to, że podczas testu, napięta lina opierała się o ekpresy "na krótko", przez co wydawaly sie one napięte. Być może przelozyłem linę z drugiej strony kolucha lub coś takiego, ale nie podobał mi się brak klaru w tej metodzie.

Nie lubię tej metody, raz że od czsu do czasu się zdarzają mniejsze kolucha i jes bardzo ciężko przełożyć, dwa że ktoś nauczony robić to często może z rozpędu ująć sobie ten metr/półtora z całej liny która może okazać się za krótka za którymś razem.

Nie no hit I czarna magia :d Jeszcze kierunkowy wpięty od góry tak że będziesz nim tarł o hmsa, a do tego lepiej odwrócić kierunkowy żeby nie niszczyć liny jakby się okazał jakiś zadzior na karabinku od eksa. Lipny filmik brzydko pokazany i z małymi błędami.

Bezwzględnie dowiązać luźny koniec liny z powrotem do uprzęży, tak zresztą zalecał Peyzl lansując tę metodę!!!

Fajna metoda. Robie to w prawie ten sam sposób. Jedyna różnica to zamiast wpinania sie do stanu na 2 eksy, robie sobie lążę z zakręcanym karabinkiem

znają tylko nieliczni? 😅 Z tym tytułem akurat to dojebałeś 🤣 . Siedzę w skałach kilka razy w tygodniu i uwierz mi że tym sposobem przewiązuje się chyba z 40-50% osób.

Może nie zadziałać przy każdym stanowisku. Czasami jak jest małe kolucho z wpiętym naszym ekspresem to przełożenie jeszcze przez to liny złożonej na pół może być niemożliwe.

Minusem tej techniki może być brak tego luźnego metra liny podczas opuszczania na granicy długości liny. Jednak w przypadku dróg krótszych jest dużo szybsza i wygodniejsza. Fajnie, że jako doświadczony instruktor pokazałeś ją publicznie do wiedzy każdego wspinacza chcącego poszerzać swoja wiedzę😎

Przewiazuje sie tak odkąd zaczalem sie wspinać, choć z lekka modyfikacją. Po prostu zamiast kluczki wiążę podwojną ósemkę. Mniej sie zaciaga niż kluczka i jest wygodniej ją rozwiązać po zjeździe na dół. Metode tą pokazuje również znajomym których zarazilem tym pieknym sportem. Jakby ktoś sie martwił o zjezdzie na łączniku to obciazenie jest statyczne, jak na zjeździe po linie na kubku wiec nie uzywamy jego w sposób nieodpowiedni

Z czym sie moge zgodzić, to ze PZA to przeżytek ponieważ są to chlopy nie rozwijajace się, jedynie akceptują się we swoim kręgu. Nastepne pytanie do Ciebie, ile razy użwaleś tej techniki? Pozdrawiam Artur.

Wszystko super,tylko muszę mieć dwa dodatkowe expresy a może być tak,że po drodze koniecze było ich użycie o czym na dole nie było wiadomo. To ja juz wolę mieć lonże Petzla. Jest wygodna, bezpieczna i daje się obsługiwać jedna ręką. Ryzyko jej "przypadkowego" wpięcia w "cos" jest takie samo jak w przypadku expresa. Nie znam żadnego logicznego argumentu jako przeciwskazania do jej używania. A instruktory mówią NIE ale tak naprawdę nie potrafią tego uzasadnić

Podobno byly przypadki, ze przy zjeżdżaniu sie karabinek odkręcal

Brakuje pokazania odpadnięcia na tym systemie

Dobry film! Leci łapka w górę. Pozdro.

Pod Krzywym Dachem + Karioka, to ideał bazy wypadowej.

Do zobaczenia 8 sierpnia. A może nawet wcześniej, bo będziemy tam od środy 7. Będzie cudnie 💪.

Polecam tą szkołę i Polecam Bartka jako instruktora umie przekazać swoja wiedzę i ,,zmusić,, kursanta do zjazdu (miałem taką schize przed zjazdem że to masakra) ale mnie namówił i zjechałem pozdrawiam właśnie wróciłem że ścianki w wieży ciśnień w Kościanie bo pogoda nie pozwoliła dzisiaj na Sokoliki

Bardzo przepraszam. Jeśli dam Ci dwie liny. Jedną z podwójną ósemką, a drugą z ósemką powrotną to poznasz która jaka? Która jak była wiązana? Oczywiście, że nie bo efekt, jak sam powiedziałeś, jest taki sam. Więc po co bić pianę. Dla wyświetleń?

Przy 10 podciągnięciach na luźno można muscle upa robić.

💪 dobra robota, lubię takie cuda

U R Best 💪

można wspinać się na boso?

da się, ale czy się powinno? (nie znam się)

Dosłownie parę dni temu facet na skałkach widząc jak przewiązuję się (z wyblinką, z ekspresem kończącym drogę) starał się mi wytłumaczyć, że robię to źle, pokazując wszystko to przed czym Ty dokładnie przestrzegasz. Tłumaczył, że to jest lepszy sposób, bo szybszy...

Przywiązuję się od góry od początku mojej "kariery" wspinaczkowej bo tak jest mi po prostu wygodniej :) Jakie wnioski mogę wyciągnąć? Zauważyłem, że osoby wspinające się na wędkę nie zauważą tego problemu gdyż sama lina je ciągnie do góry więc pozornie wszystko wygląda prawidłowo i nawet ciężej jest zauważyć błąd aniżeli w przywiązaniu się od góry. W przypadku wspinania z dołem, to tak jak zauważyłeś, trudniej popełnić ten błąd w przypadku rozpoczęcia od dolnego oczka. Można tutaj robić analizę ryzyka, który sposób jest lepszy pomimo konsekwencji i częstotliwości popełniania błędów ale chyba nie o to tutaj chodzi. Najważniejsze to wyrobić nawyk aby asekurujący nas sprawdzał a my jego i dzięki temu znacznie eliminuje się ryzyko błędu.

3:10 serio tak przez spity??

СТ